Ćwiczenia aparatu oddechowego
- spuszczanie powietrza nosem ze zrobionego z policzków balonika;
- gwizdanie przez wargi lub gwizdek;
- śpiewanie ulubionych piosenek;
- gimnastyka – unoszenie rąk (wdech) i ich powolne opuszczanie (wydech);
- leżenie na plecach – unoszenie pluszowej zabawki (wdech) i jej opuszczanie (wydech);
- dmuchanie przez wargi na zmianę: długo i krótko, jak najdłużej i jak najkrócej.
Ćwiczenia aparatu fonacyjnego
- łączenie płynne samogłosek:
u-i
u-i-e
u-i-e-y
u-i-e-y-o
u-i-e-y-o-a
- łączenie głoski [m] z samogłoskami – bez wysiłku i woli:
mma mme mmo
mme mmi mmu
amm umm omm
emm imm umm
mmam mmym mmom
mmem mmim mmum
mama mymy momo
meme mimi mumu
Ćwiczenia aparatu artykulacyjnego
- oblizywanie językiem warg – w jedną i drugą stronę;
- mlaskanie językiem przy prawie złączonych zębach;
- nagryzanie zębami na przemian wargi górnej i dolnej;
- kląskanie – „konik”;
- trzymanie języka luźno, płasko nad zębami dolnymi – „łopata”;
- unoszenie brzegów języka bez dotykania podniebienia – „łyżeczka”;
- cmokanie wargami (całowanie).
Utrwalamy głoskę [r] w zdaniach:
Po ulicy hula wiatr.
Za ogrodzeniem jest teatr.
Krawiec ma centymetr.
Na drodze stoi gruby żubr.
Siostra Marka zrobiła bardzo ładny sweter na drutach.
Szwagier Bronka kupił skuter.
Darek ma katar i gorączkę.
Na strychu stoi stary kufer.
Kurtka w czerwono-czarną kratę ma duży kaptur.
Marynarz chwycił za ster statku i ominął groźny wir.
Grażyna schowała do kredensu ser z dziurami oraz cukier puder.
Renata owija w papier pomidory i ser.
Uczymy się różnicować głoski szumiące z głoskami syczącymi:
krzesło czarownica skrzat brzoskwinia skrzynia szympans czosnek spinacze suszarka skrzydło strzykawka szosa żelazko zwierzęta jastrząb skrzypce czas żaluzje miseczka szelest listeczki szczypce szóstka trzynastka
Powtarzamy zdania:
Natasza czytała książkę o zwierzętach, którą przysłano z księgarni.
Przed drzwiami domu pisarza stała skrzynia.
Piosenkarz zobaczył w ZOO szympansa i usłyszał słonie.
Skrzypek mieszkał w pobliżu szosy, naprzeciw sklepu spożywczego.
Na dróżce leżało pióro ze skrzydła jastrzębia.
Małgorzata Pogorzelska, logopeda